Wideo

wtorek, 26 kwietnia 2011

Co bardziej szkodzi AIDS czy leki na niego?


Polecam z filmu wynika że ludzie chorzy na AIDS dłużej żyją gdy się nie leczą. Co prowadzi do wniosku że leki na AIDS bardziej szkodzą niż pomagają. 

niedziela, 24 kwietnia 2011

Dieta jako sposób leczenia

Dziś krótki fragment z książki "Nietoksyczne metody leczenia nowotworów"dotyczący historii leczenia dietą.
...

Dietetyka

Najwcześniejsze lecz bardzo istotne zastosowanie leczenia dietą do nowotworów (pierwszym w
ogóle dietoterapeutą był Hipokrates z Kos, około dwudziestu czterech wieków temu!) pochodzi
od lekarza, dr J. Lambe, który około 1800 r. odstawił nóż i propagował zamiast niego dietę z
owoców, jarzyn i czystej wody. Bez wątpienia niektórzy terapeuci nie tylko stosowali dietę od
bardzo dawna, lecz są i dowody, że stosowali ją właściwie i skutecznie. Z powodu sposobu, w
jaki wiele z ich metod jest prekursorem tego, co najlepsze w podobnych terapiach współczesnych
- a wiadomo bez najmniejszych wątpliwości, że te działają wspaniale - musimy dać trochę wiary
twierdzeniom o ich skuteczności.

Mimo że Lambe, jak większość dobrych lekarzy w jego czasach, oparł zapewne swą dietę na
obserwacjach klinicznych, propagował on nieświadomie de facto dietę z wysoką zawartością
potasu/mikroelementów/enzymów. Jego poparcie dla owoców i warzyw w przeciwieństwie do
przetworów mięsnych oznacza dążność do eliminacji soli kuchennej i do zachowania i
ponownego Użycia enzymów proteolitycznych. Mimo że Lambe nie mógł tego wiedzieć,
propagował on faktycznie to, co dzisiaj nazwalibyśmy dietą owocowo-warzywną z upraw
organicznych, bogatą w potas i jod, a ubogą w sód i lekkie halogenki. Najlepsza z obecnie
znanych diet jest zasadniczo właśnie taka, z dopracowaniem jedynie pewnych niuansów.
- Nietoksyczne metody leczenia nowotworów - Dr. Brian Richards, Frank Hourigan
...

Dieta z pewnością ma wpływ na nasze zdrowie jednak panują sprzeczne opinie co wolno a czego nie powinno się spożywać.Czasem opinie te wzajemnie się wykluczają. Napisze o tym innym razem.

Jedna z najpopularniejszych metod leczenia nowotworów dietą jest Terapia doktora Gersona

sobota, 23 kwietnia 2011

Korzeń z Ameryki Północnej czyli znikające lekarstwa

Dziś publikuję fragment książki która krąży w Internecie ale nigdy nie spotkalem jej w wersji papierowej ani nie znalazłem żadnej wzmianki by była oficjalnie wydana w Polsce. Mam na mysli "Nietoksyczne metody leczenia raka".
...

Historyk medycyny Natenburg opisuje kłótnię ok. 1760 r. między dwoma znanymi chirurgami na temat prawa używania pewnego domowego środka ziołowego, przykładanego bezpośrednio do dostępnych nowotworów. W sto lat później możemy się natknąć na inny środek, kłącze gorzknika kanadyjskiego (Hydrastis canadensis), podobno odkryty przez Indian z okolic Wielkich Jezior i ulepszony przez dodanie chlorku cynku. 

Zauważmy, że był to następny środek bezpośrednio przykładany na guz. Trzech lekarzy amerykańskich, dr Fell, Pattision i Blake stosowali ten środek w Nowym Jorku i później, pod koniec XIX wieku, w Londynie. Opisano, Że po przyłożeniu przymoczki z tego środka na dostępny z zewnątrz guz miało miejsce: (I) ograniczone zapalenie w granicach guza, jego martwica i oddzielenie się od zdrowej tkanki, że (II) początek destrukcji guza wystąpił szybko i (III) powstała rana goiła się "w ciągu tygodni" przez zdrowe ziarninowanie i tkankę bliznowatą. (Zwracamy uwagę na te trzy punkty, ponieważ w dalszym toku będzie to miało duże znaczenie.) Możemy być pewni dokładności opisu terapii dokonanego przez Fella.

niedziela, 20 marca 2011

Rtęć a zdrowie


Srebrne kulki
Używana przez wieki jako amulet, dodatek do atramentu, medykament, substancja grzybobójcza oraz środek ułatwiający wydobycie złota i srebra. Powoduje uszkodzenia mózgu, zaburzenia ośrodkowego układu nerwowego, utratę pamięci, choroby serca, niewydolność nerek, uszkodzenie wątroby, raka, utratę wzroku i czucia oraz drgawki. A mowa tu o rtęci. W naszych czasach rtęć znalazła zastosowanie w elektryce, m.in. w lampach fluorescencyjnych i neonowych oraz bateriach, papiernictwie, jako elektrolizer w zakładach produkcji chloru i wodorotlenku sodu, przy tworzeniu wszelkich termometrów, manometrów i barometrów, w stomatologii (amalgamaty), jako grzybobójczy i pleśniobójczy składnik farb i nawozów, jako środek konserwujący w szczepionkach dla dzieci i niemowląt, odkażający w kroplach do nosa oraz płynach do soczewek. Pomijając wyjątkowo szkodliwy wpływ rtęci na ludzi organizm w bezpośrednim kontakcie (stłuczenie żarówki lub termometru starego typu), rtęć swobodnie przenika do środowiska naturalnego, kumulując się np. w mięsie ryb, takich jak tuńczyk, rekin, miecznik lub marlin. Jesteśmy narażeni na jej negatywne działanie niemal na każdym kroku, choć na szczęście ustawodawstwo wielu krajów każe ograniczać jej lub zabrania używania we wspomnianych dziedzinach przemysłu.
Źródło: Praca i Zdrowie